PORAŻKI MILE WIDZIANE

Dlaczego?

Zastanawiacie się czasami dlaczego obawiamy się porażek?

Dlaczego wahamy się przed podjęciem nowego, odpowiedzialnego zadania?

Dlaczego boimy się udziału w ważnym spotkaniu? Dlaczego?

Może dlatego, że nie chcemy być wytykani palcami, a może dlatego, że po prostu nie lubimy tego uczucia, gdy coś nam się nie uda.

Czy myślicie, że jest wśród nas ktoś, kto nie zna gorzkiego smaku porażki?

Obawiam się, że nie.

To jest naturalne

Porażki są wpisane w nasze codzienne życie. Tak jak, dzień i noc. Zawsze popełnialiśmy błędy i będziemy je popełniać. Raz większej a raz mniejszej wagi.

Porażka, przegrana czy pomyłka kojarzy się negatywnie. I pewnie tak jest w danej chwili. Jednak gdy dziś przypomnimy sobie nasze gorsze dni z przeszłości, gdy drżał nam głos, gdy nie znaliśmy odpowiedzi na pytanie, gdy podjęliśmy błędną decyzję, to czy możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć, że rzeczywiście to był "koniec świata"?

Czy nie jest tak, że to właśnie porażki nas uczą i wzmacniają?

Dzisiejszy świat

Obecnie w modzie są sukces, wygrana, bycie każdego dnia coraz lepszym i lepszym.

Ale zastanów się czy jest to możliwe bez poślizgnięć, przewrotek? Raczej nie.

Ważne aby umieć się szybko podnieść po upadku, otrzepać kolana i dalej dzielnie dążyć do celu.

Z błędów przeszłości wyciągajmy wnioski, pamiętajmy co należy zrobić inaczej czy lepiej następnym razem ale nie poddawajmy się.

Masz prawo

Bez względu na to czy jesteś rodzicem, pracownikiem czy przełożonym powinieneś dać sobie przyzwolenie na popełnianie błędów. Powinieneś dać takie przyzwolenie swoim dzieciom czy pracownikom. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Nie chodzi bowiem o popełnianie codziennie dziesięciu celowych czy mnie celowych błędów. Chodzi raczej o wzbudzenie w sobie lub drugiej osobie chęci do realizacji marzeń i celów, chęci do zawierania nowych znajomości czy podejmowania się nowych zadań.

A wszystko po to, aby ostatecznie odnieść sukces.